Na tę książkę trafiłem przez przypadek – przeglądałem ogłoszenia na OLX. Zaintrygował mnie tytuł jednej z ofert: Zbiór opowiadań przyrodniczych „Błękitne opowieści”. Pogrzebałem w Internecie i znalazłem kanał Autora, gdzie można posłuchać fragmentów książki:
Ja lubię literaturę, gdzie wiedza przyrodnicza przeplata się z „przygodami” ludzi, więc książka pojawiła się w moich rękach:




Autor opowiada o działaniach „Błękitnego Patrolu WWF”, którego jest członkiem – o akcjach ratunkowych, o nietypowych zgłoszeniach. Opisuje własne spotkania z przyrodą, przedstawia uroki naszego wybrzeża, edukuje… Mnie zabrał na sentymentalny urlop do Piasków, gdzie kilka lat z rzędu spędzałem rodzinne wakacje.
To właśnie tam, w Piaskach, rozpalił się kolejny ognik w mojej „ptasiej” pasji. Nieznane ptaki spacerujące po plaży i sfotografowane „małpką”, kazały wrócić do wertowania atlasów:



Ja też spotkałem tam „króla wydm”:


Opowiadania czytało mi się z prawdziwą przyjemnością. Można powiedzieć, że są to zapiski blogowe w formie papierowej. Autor zapewnił nie tylko ciekawą treść, ale zadbał o ładną oprawę graficzną oraz korektę redakcyjną (z czym mają ostatnio problem nawet większe wydawnictwa). Dzięki temu otrzymałem „pełnowartościowy produkt” spełniający moje oczekiwania. Zastrzeżenia mogę mieć jedynie do zbyt ciemnych zdjęć.
Tytuł: Błękitne opowieści
Autor: Jan Wilkanowski
Wydanie: Stegna 2021
ISBN: 978-83-960350-0-4
Książka wydana jest na dobrej jakości papierze, w miękkiej okładce ze skrzydełkami i ma trochę ponad 100 stron. Została w całości sfinansowana przez Autora.
Książkę zakupiłem za własne pieniądze, a na stworzenie tego wpisu zdecydowałem się z własnej woli. Ponieważ tego typu wydawnictwa są raczej mało popularne i ciężko je nabyć w komercyjnych księgarniach, dlatego według mnie warto je promować. Nie czerpię z tego powodu żadnych korzyści materialnych.
Bardzo mi miło za tak obiektywna recenzję. Zdjęcia faktycznie trochę ciemne. To efekt drukarni, nie miałem niestety możliwości druku próbnego.
Wilkanowski
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Jeszcze raz dziękuję za piękną podróż do „świata przyrody nadmorskiej”. Czekam na kolejne opowiadania!
PolubieniePolubienie
Enjoyed your photos of the Sea Holly (which is actually not a Holly, at all). I think it might be Eryngium maritimum, but I could easily be wrong. It was very sweet of Ms. Wilkanowski to autograph the book for you.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
You are right – it is `Eryngium maritimum`. Author of the book called it (and one of chapters) „The king of dunes”. In Poland, it is an endangered species and is under protection.
Yes, Mr. John Wilkanowski is truly kind. 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Super, dzięki za polecenie.
Ja jakiś czas temu, z książek okołoprzyrodniczych czytałem „Pałace na wodzie. Tropem polskich bobrów” Adama Robińskiego.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Z takich „komercyjnych” publikacji, to ostatnio czytałem „Dzikim tropem. Życie i zwyczaje zwierząt” Tomasza Kłosowskiego. Ja lubię gawędziarski styl tego autora, więc fajnie mi się czytało. To taki zbiór reportaży z planu kręcenia „Dzikiej Polski” – spotkania z naukowcami-przyrodnikami, którzy pokazują czym i jak się zajmują. Wiele ciekawostek, anegdot… Mimo wielu literówek w tekście, polecam.
„Pałace na wodzie…” Robińskiego mam na liście. Długiej liście… 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba